Zakończyły się konsultacje społeczne przed planowaną modernizacją turkowskiej starówki, czyli placów Wojska Polskiego i Sienkiewicza oraz przyległych do nich ulic. Zadaniem biorących w nich udział turkowian było wymyślenie roli, jaką powinna spełniać starówka oraz takie jej zaprojektowanie, by jak najlepiej służyła mieszkańcom. Władze miasta zapewniają, że pomysły uczestników konsultacji staną się podstawą dla planowanych zmian w centrum miasta.
Centrum rozrywki i relaksu; miejsce handlu i usług; a może przestrzeń dla kultury i sztuki? Jaką rolę powinny spełniać place Wojska Polskiego i Sienkiewicza oraz przyległe do nich ulice? Odpowiedź na te pytania była pierwszym zadaniem uczestników turkowskich konsultacji społecznych. Potem, w czasie warsztatów progra-mowych i projektowych, mieszkańcy zastanawiali się jak zaprojektować lub przebudować te miejsca, by swoją funkcję spełniały. Na koniec rozmawiano o tym czym wypełnić starówkę, jak ją urządzić, by zyskała niepowtarzalny charakter i była miejscem chętnie odwiedzanym także z powodu estetyki otoczenia.
Udało się? Zdaniem moderatora konsultacji – architektki i urbanistki dr Dagmary Mliczyńskiej-Hajda – udało się doskonale. Uczestnicy warsztatów wypracowali spójny, logiczny i ciekawy projekt takich zmian w centrum Turku, który pozwoli ożywić tę część miasta, przywrócić jej blask i znaczenie. Pomysły turkowian zebrane w jeden dokument mogą z powodzeniem stać się materiałem wyjściowym dla projektantów nowego oblicza starówki.
W warsztatach w sumie wzięło udział ponad 100 osób, choć aktywnie w większości spotkań uczestniczyła grupa 30-40 osób. To, zdaniem dr Mliczyńskiej-Hajda, i tak sporo, zważywszy, że nawet w dużych miastach, jak Kraków czy Poznań, podobne dyskusje gromadziły mniej osób. Najbardziej aktywni turkowianie, uczestniczący w więcej niż 4 warsztatach, podczas ostatniego spotkania otrzymali osobiste podziękowania od Burmistrza Turku. Wtedy też dokonano prezentacji wypracowanych podczas konsultacji wniosków. Skrót tego programu prezentujemy w ramce.
Najlepszym dowodem uznania dla trudu uczestników warsztatów było zapewnienie Burmistrza Zdzisława Czapli, że wypracowane podczas konsultacji wnioski nie trafią do szuflady. Jeszcze w tym roku zostanie ogłoszony konkurs na wybór projektu koncepcji architektonicznej zmian na starówce. Będzie ona musiała być ściśle oparta na wnioskach z konsultacji. Zwycięzca konkursu, oprócz nagrody pieniężnej, może otrzymać możliwość wykonania projektu bez przetargu. Następnym krokiem, już w przyszłym roku, będzie zlecenie opracowania dokumentacji przebudowy starówki. Posiadając dokumentację będzie można wystąpić o środki finansowe np. z Unii Europejskiej. Te będą niezbędne, bo na realizację pomysłów turkowian potrzebna będzie ogromna kwota, z pewnością przerastająca możliwości miejskiego budżetu.
Jeśli się uda będzie to duży cywilizacyjny skok dla naszego miasta. Rewitalizacja starówki poprawi estetykę tej części Turku, sprawi, że mieszkańcy lepiej będą się w niej czuli. Będzie to powód wielkiej dumy dla nas wszystkich – tak oczekiwania wobec efektów konsultacji podsumował Burmistrz Czapla.
Ł. Maciejewski
Centrum rozrywki i relaksu; miejsce handlu i usług; a może przestrzeń dla kultury i sztuki? Jaką rolę powinny spełniać place Wojska Polskiego i Sienkiewicza oraz przyległe do nich ulice? Odpowiedź na te pytania była pierwszym zadaniem uczestników turkowskich konsultacji społecznych. Potem, w czasie warsztatów progra-mowych i projektowych, mieszkańcy zastanawiali się jak zaprojektować lub przebudować te miejsca, by swoją funkcję spełniały. Na koniec rozmawiano o tym czym wypełnić starówkę, jak ją urządzić, by zyskała niepowtarzalny charakter i była miejscem chętnie odwiedzanym także z powodu estetyki otoczenia.
Udało się? Zdaniem moderatora konsultacji – architektki i urbanistki dr Dagmary Mliczyńskiej-Hajda – udało się doskonale. Uczestnicy warsztatów wypracowali spójny, logiczny i ciekawy projekt takich zmian w centrum Turku, który pozwoli ożywić tę część miasta, przywrócić jej blask i znaczenie. Pomysły turkowian zebrane w jeden dokument mogą z powodzeniem stać się materiałem wyjściowym dla projektantów nowego oblicza starówki.
W warsztatach w sumie wzięło udział ponad 100 osób, choć aktywnie w większości spotkań uczestniczyła grupa 30-40 osób. To, zdaniem dr Mliczyńskiej-Hajda, i tak sporo, zważywszy, że nawet w dużych miastach, jak Kraków czy Poznań, podobne dyskusje gromadziły mniej osób. Najbardziej aktywni turkowianie, uczestniczący w więcej niż 4 warsztatach, podczas ostatniego spotkania otrzymali osobiste podziękowania od Burmistrza Turku. Wtedy też dokonano prezentacji wypracowanych podczas konsultacji wniosków. Skrót tego programu prezentujemy w ramce.
Najlepszym dowodem uznania dla trudu uczestników warsztatów było zapewnienie Burmistrza Zdzisława Czapli, że wypracowane podczas konsultacji wnioski nie trafią do szuflady. Jeszcze w tym roku zostanie ogłoszony konkurs na wybór projektu koncepcji architektonicznej zmian na starówce. Będzie ona musiała być ściśle oparta na wnioskach z konsultacji. Zwycięzca konkursu, oprócz nagrody pieniężnej, może otrzymać możliwość wykonania projektu bez przetargu. Następnym krokiem, już w przyszłym roku, będzie zlecenie opracowania dokumentacji przebudowy starówki. Posiadając dokumentację będzie można wystąpić o środki finansowe np. z Unii Europejskiej. Te będą niezbędne, bo na realizację pomysłów turkowian potrzebna będzie ogromna kwota, z pewnością przerastająca możliwości miejskiego budżetu.
Jeśli się uda będzie to duży cywilizacyjny skok dla naszego miasta. Rewitalizacja starówki poprawi estetykę tej części Turku, sprawi, że mieszkańcy lepiej będą się w niej czuli. Będzie to powód wielkiej dumy dla nas wszystkich – tak oczekiwania wobec efektów konsultacji podsumował Burmistrz Czapla.
Ł. Maciejewski
Opinie uczestników
Mieczysław Szczepaniak:
Zamiary polepszenia wizerunku centrum powinny być zawsze konsultowane ze społeczeństwem, które przecież tu mieszka i wie jak poprawić wizerunek miasta, jak ono powinno wyglądać. Wierzę, że to co tu wypracujemy będzie miało wypływ na przyszłość miasta, ale pewnie będzie to też zależało od środków finansowych.
Włodzimierz Filipczak:
Jest to bardzo fajna sprawa, że my, mieszkańcy, możemy decydować o tym jak to miasto ma wyglądać. Bardzo podoba mi się aktywność ludzi, którzy tu przychodzą. Świetnie się dyskutuje, jest wielka nić porozumienia. Szkoda tylko, że na pierwszych spotkaniach było wiele osób, a potem to gdzieś zginęło.
Dawid Marszałkowski:
Konsultacje społeczne są bardzo potrzebne w takich tematach jak rewitalizacja. Przychodzą tu mieszkańcy, czyli właśnie ci, którzy mają najwięcej do powiedzenia na temat tego czego potrzeba w tych przestrzeniach. I to od nich zależy jak będzie wyglądać cała przestrzeń publiczna w mieście. Mi najbardziej zależy na opracowanie układu komunikacyjnego dla Starówki.
Jacek Sulkowski:
Uważam, że taki dialog społeczny jest potrzebny, nie tylko w tej dziedzinie, ale w wielu innych także. Dzięki temu będziemy mogli poznać potrzeby społeczeństwa. Będę wymagał, by to co my tu wypracujemy było wzięte pod uwagę przy realizacji, bo inaczej cały nasz wysiłek byłby bez sensu.
Mieczysław Szczepaniak:
Zamiary polepszenia wizerunku centrum powinny być zawsze konsultowane ze społeczeństwem, które przecież tu mieszka i wie jak poprawić wizerunek miasta, jak ono powinno wyglądać. Wierzę, że to co tu wypracujemy będzie miało wypływ na przyszłość miasta, ale pewnie będzie to też zależało od środków finansowych.
Włodzimierz Filipczak:
Jest to bardzo fajna sprawa, że my, mieszkańcy, możemy decydować o tym jak to miasto ma wyglądać. Bardzo podoba mi się aktywność ludzi, którzy tu przychodzą. Świetnie się dyskutuje, jest wielka nić porozumienia. Szkoda tylko, że na pierwszych spotkaniach było wiele osób, a potem to gdzieś zginęło.
Dawid Marszałkowski:
Konsultacje społeczne są bardzo potrzebne w takich tematach jak rewitalizacja. Przychodzą tu mieszkańcy, czyli właśnie ci, którzy mają najwięcej do powiedzenia na temat tego czego potrzeba w tych przestrzeniach. I to od nich zależy jak będzie wyglądać cała przestrzeń publiczna w mieście. Mi najbardziej zależy na opracowanie układu komunikacyjnego dla Starówki.
Jacek Sulkowski:
Uważam, że taki dialog społeczny jest potrzebny, nie tylko w tej dziedzinie, ale w wielu innych także. Dzięki temu będziemy mogli poznać potrzeby społeczeństwa. Będę wymagał, by to co my tu wypracujemy było wzięte pod uwagę przy realizacji, bo inaczej cały nasz wysiłek byłby bez sensu.